przez czort » 2021-12-11, 20:01
Siema! Mam problem z zagrzybiałym układem klimatyzacji. Zawsze po zimie robiłem serwis. Wymiana filtra, ozonowanie i przez cały rok było cacy. W tym roku jesienią poczułem smród z klimy gdy AC się załączyło. Spoko, kupiłem nowy filtr kabinowy, ozon 2x30 minut (obieg zamknięty, dmuchawa max, temperatura minimalna) i było okej około dwóch miesięcy. W tym tygodniu klima się załącza, śmierdzi. Pal licho, że śmierdzi, ale mam tak wrażliwe zatoki, że od kilku dni chodzę chory. Co jest grane? Miał ktoś takie coś?