[E39] Jak zdemontować odbłyśnik lampy? (LIFT, Xenon)

[lincoln]

Jops, ktoś poszedł po bandzie i kupił nowe reflektory.
Trochę martwi mnie to cięcie, ale jakby od góry nie było widać po podniesieniu maski to jakoś bym to przeżył. Nie ma żadnej metody na ten klej?

[m-system]

Jops, ktoś poszedł po bandzie i kupił nowe reflektory.
Trochę martwi mnie to cięcie, ale jakby od góry nie było widać po podniesieniu maski to jakoś bym to przeżył. Nie ma żadnej metody na ten klej?

Nie przy tej obudowie którą ma E39 - jest z bardzo kruchego plastiku. Jeżeli lampy nie mają dużego nalotu km to poprawę będziesz miał praktycznie tylko na długich przez bixenon. Jeżeli już to skłoniłbym się ku wycięciu obudowy - i pospawaniu tego bez śladu tyle że musiałbyś znaleźć kogoś kto to ładnie ogarnie.

[lincoln]

Powalczyłem z obudową, bo wydawało się to być dość proste i praktycznie niewidoczne. O ile reflektor pasażera to bajka (a za niego sie zabrałem w pierwszej kolejności) tak zdziwiony byłem, że kierowcy nie jest lustrzanym odbiciem i trzebabby ciąć w miejscu regulatora wysokości, co mnie troche martwi...

[Harnaś]

Przemo, nie bardzo rozumiem z tym cięciem.. ja nic nie ciałem

[lincoln]

To czemu nie pisałeś nic wczesniej w temacie

[Harnaś]

lincoln
pocz pocz, pisałem

jedna lampa 2011 i się udało, druga 2011 i się nie udało czy jak?

[lincoln]

Obie 2011, rozkleić jak pisano wczesniej się nie udało w żaden sposób opisany w necie, więc rozciąłem obudowe tak by soczewke wyjąć od tyłu. O ile w lampie kierowcy spoko, tak pasażera, jest jakoś inaczej rozmieszczone i nie da się odkęrić jednej z śrub, bo lampy nie są symetrycznie zbudowane (znaczy da się, ale cięcie będzie dużo bardziej inwazyjne) Co ciekawe da sie jeździć na jednym reflektorze, naprawdę dobrze daje ten EVOX