[Exx] Wypadek kolizja stłuczka

przez **AdamM** » 2012-09-23, 15:32

W związku z tym, że co kilka dni któryś z Was zakłada temat odnośnie kolizji, wypadku itp powstaje ten temat. Wszystkich proszę o dopisywanie swoich przygód w tym miejscu a nie zakładanie kolejnego tematu.

przez **h4cker** » 2012-09-23, 20:58

Chyba nie będzie chętnych :hyhy: ale będę pierwszy:

niech odpoczywa w pokoju do 2013r... :bmw:

przez **chiken** » 2012-10-04, 18:03

Witam

Wczoraj miałem stłuczkę z kolesiem, który cofając wjechał mi w przód. Była policja + 3 moich świadków. Wina nie po mojej stronie. Zgłosiłem szkodę i jutro uprzejmy pan przyjedzie w trakcie mojej pracy "zbadać" uszkodzenia (specjalnie dla nie go muszę udać się do pracy autem, żeby w ciągu dnia mógł obejrzeć auto tak tylko do 16:mur: ). Nieważne niech im będzie. Teraz jest moje pytanie. Mam lekkie wgniecenie na masce w okolicy nerek, pół biedy zauważy (lub mu pokaże), ale mój zderzak przyjął uderzenie (nie widać większych uszkodzeń) jednak widać, że "wszedł" w auto bo na błotnikach odszedł od błotników.

Jak dla mnie zderzak powinien zostać zdjęty, aby sprawdzić ukryte uszkodzenia. Czy takie poglądowe wg. mnie sprawdzenie auta da rzeczywistą wycenę uszkodzeń?

Nawet przykładowo da do pomalowania zderzak choć z nim nie jest najgorzej, prostowanie - wymiana maski plus malowanie i na tym się skończy? A co jeśli zostały uszkodzenia ramy czy innych elementów ukrytych? Nie wiem jak do tego podejść bo mam takie zdarzenie pierwszy raz i oby ostatni bo to dużo więcej zachodu niż korzyści.
_________________

przez **AdamM** » 2012-10-04, 18:21

Siema chiken, nawet mi wczoraj nie pomachałeś jak był korek na wiadukcie na Marynarskiej:)

Co do oględzin to najlepiej było by wstawić do znajomego do warsztatu zeby zdjecli zderzak i dopiero podleciał rzeczoznawca. Tak nei dostaniesz nic, jeśli będziesz robił przez warsztat to oni sobie to "ujmą"

przez **chiken** » 2012-10-04, 18:42

AdamM napisał(a):Siema chiken, nawet mi wczoraj nie pomachałeś jak był korek na wiadukcie na Marynarskiej:)

Co do oględzin to najlepiej było by wstawić do znajomego do warsztatu zeby zdjecli zderzak i dopiero podleciał rzeczoznawca. Tak nei dostaniesz nic, jeśli będziesz robił przez warsztat to oni sobie to "ujmą"

Chodzi Ci jak zjeżdzałem z wiaduktu z Rzymoskiego w kierunku do Jerozolimskich? Bo przez ten korek nie zauważyłem znajomej BMW akurat jechałem do ubezpeczyciela sprawcy na marne

Gdybym Cię zauważył to bym trąbił i machał :drunk:

Czyli co mogę się spodziewać nierzetelnej oględziny auta? Mam się nastawiać na dodatkowy wydatek i zatrudnić prywatnego rzeczoznawcę?

przez **AdamM** » 2012-10-04, 18:56

chiken napisał(a):Czyli co mogę się spodziewać nierzetelnej oględziny auta? Mam się nastawiać na dodatkowy wydatek i zatrudnić prywatnego rzeczoznawcę?

Jak tak możesz twierdzić? oględziny zawsze mają rzetelne

Zatrudnienie rzeczoznawcy niewiele Ci da bo będą Ci kazali przedstawić np faktury i na ich podstawie (po wcześniejszej akceptacji mogą Ci zwrócić kasę). Ogólnie najprostsze są 2 wyjścia, bierzesz kasę proponowaną albo wstawiasz auto na naprawę bezgotówkową.

ps. Nie poznałeś mnie bo jechałem .... berlingo

przez **chiken** » 2012-10-04, 19:22

AdamM napisał(a):ps. Nie poznałeś mnie bo jechałem .... berlingo

No to się nie dziwie

a po czym " Ty pozałeś (tablica, facjata)" ?

Jak zapewne się mogę domyślać, że przy naprawie bezgotówkowej nie bedą chcieli zapłacić kwoty rządanej a ja będe musiał dopłacić, aby odebrać auto? Chyba, że się myle.

przez **sztabik1** » 2012-10-04, 19:23

Najprościej i najpewniej po oględzinach rzeczoznawcy ubezpieczyciela oddać go na naprawę bezgotówkową do ASO BMW. Wiem co mówię bo w firmie mieliśmy taki przypadek. Na parkingu ktoś wjechał w nasz samochód służbowy. Usunięcie szkód poszło z autocasco ale...!!!! Rzeczoznawca wycenił szkody na około 3500zł. Samochód odstawiony został do ASO a tam powiedziano, że to co wpisał rzeczoznawca nijak się ma do rzeczywistości. Między innymi chodziło o zderzak przedni (była na nim nieduża rysa). Rzeczoznawca napisał "malowanie zderzaka" a w ASO okazało się, że jest do wymiany bo podczas uderzenia tworzywo się wgniotło a później odbiło i od środka odprysnął wielki kawał plastiku. Dodatkowo jeden zaczep był pęknięty. To samo lewy przedni błotnik. Rzeczoznawca napisał do naprawy i malowania a w ASO powiedzieli, że nie nadaje się do naprawy tylko wymiana na nowy i dodatkowo nadkole bo było lekko pęknięte. Tak więc ASO wyceniło naprawy na około 5000zł (do tego doszedł jeszcze reflektor ale w tej sprawie obie strony były zgodne - wymiana). Tak więc naprawa była bezgotówkowa a ASO wezwało ubezpieczyciela na ponowne oględziny i sami to załatwili między sobą.
Osobiście po takim doświadczeniu, jeśli miałbym podobny przypadek z własnym autem nawet bym się nie zastanawiał. Do ASO na naprawę bezgotówkową!!! Szybko i fachowo.

przez **chiken** » 2012-10-04, 19:32

Super dzięki za podpowiedzi, ale jeśli dam autko do ASO, a nie jest już młode i choć uszkodzenia auta nie są za wielkie taka naprawa przekroczy wartość pojazdu? (być może ) co w tedy?

przez **damianBMW** » 2012-10-04, 19:43

Warta na przykład wypłatę odszkodowania przy szkodzie całkowitej wylicza w ten sposób:
Rynkowa wartość auta minus wartość auta po kolizji = kwota do wypłaty.

przez **h4cker** » 2012-10-04, 19:59

chiken ja bym na Twoim miejscu zdjął zderzak! Moje auto też wyglądało w miarę ładnie z zewnątrz ale dopiero po zdjęciu zderzaka okazało się jak bardzo jest rozp***one...

przez **chiken** » 2012-10-04, 20:39

h4cker napisał(a):chiken ja bym na Twoim miejscu zdjął zderzak! Moje auto też wyglądało w miarę ładnie z zewnątrz ale dopiero po zdjęciu zderzaka okazało się jak bardzo jest rozp***one...

Ciekawa porada, ale muszę pojechać tym autkiem do pracy, a na taką operację jest już za późno. Jak dla mnie poszkodowany powinien zgłaszać się na jakiś warsztat ubezpieczyciela gdzie auto w razie potrzeby było demontowane. Kiedyś tvn turbo lanoswało link4 w programie gdzie takie akcje się odbywały i to ma jakiś sens, a tak jak to szanowny wielmożny pan rzeczoznawca potrzebuje 15 min na zdiagnozowanie mojego auta i to nie zabardzo mi się podooba. Te wszystkie ubezpieczalnie, a w szczególności direct działają na niekorzyść poszkodowanych i zapewne swoich klientów :mur:

przez **h4cker** » 2012-10-04, 21:38

Niestety moja strona z galerią chwilowo nie działa... ale jeśli już zaskoczy to przejrzyj moją galerię to zobaczysz jak wyglądał przód a później po jego zdjęciu...

przez **luck525tds** » 2012-10-05, 12:29

Kolego narazie niczym sie nie przejmuj, rzeczoznawca niech sobie teraz zobaczy ten samochód i jak bedzie w porządku to policzy pas przedni itp. a jak nie to wezwesz go na ponowne oględziny najlepiej juz w jakims warsztacie oni mu wszystko wytłumaczą, a i nie daj sobie czasem liczyć częsci zamiennych... od tego roku zmieniły sie przepisy i ze szkody OC muszą policzyc oryginalne czesci.

przez **chiken** » 2012-10-08, 16:45

No i w poprzednim tygodniu pojawił się szanowny pan rzeczoznawca (domyślam się jakie mają podejscie), ale totalny idiota :mur:. Po pierwsze ja mam się dostosować do terminarza tego pana i z tego powodu specjalnie musiałem pojechać do pracy, aby pan łaskawie obejrzał auto. Wymiełniając papiery koleś zaczynał mnie wku****ć poprostu bo nie uwzględnił maski wg. niego "masce nic się nie stało". Pokazuje moje wątpliwości i nic, koleś lata sobie z aparatem i czujnikiem lakieru. Dobra olać i tak nie dam się pomyślałem, ale tak straciłem kolejne 15min w swoim życiu na bezsensownym działaniu. Dostałem emaila, że chcą mi pomalować zderzak, wymienić "osłonę dolną reflektora" (listwa pod kloszem) + pomalowanie. Ktoś mi może podpowiedzieć ile taka część orginalna kosztuje?

Teraz czekam na wycenę :rotfl:

[Exx] Wypadek kolizja stłuczka

[Exx] Wypadek kolizja stłuczka

Kto przegląda forum