Cześć !
Jakiś czas temu sprzedałem swoje e60 530d 218KM które przez 3,5 roku dało mi popalić, między innymi remont silnika, wtryski, dpf, kolektory, alternator, moduł skrętu, radio ccc, moduł BT, klemą ibs, zacinające się turbo, kompresor klimy, problemy w instalacji, + cała eksploatacja i końca nie było widać bo co chwile coś nowego się innego,
pomimo moich przygód interesuje mnie e53 z końcówki produkcji również 218 KM podobno nie maja dpf, klapek, ujowego kolektora wydechowego, el. sterownika turbiny i wiele innych; no właśnie czy to prawda ze takie e53 to mniej psujący się samochód jak e60 ? A może lepszym rozwiązaniem będzie benzyniak w tej budzie ?