Sprawdzenie faktycznego przebiegu

przez **dray** » 2012-04-04, 16:20

To jest używany samochód więc nigdy nie będziesz miał 100% pewności czy przebieg jest oryginalny i czy silnik nie padnie klientowi 5 minut po zakupie.

Możesz co najwyżej sprawdzić czy przebieg z licznika zgadza się z historię serwisową i tym zapisanym w poszczególnych modułach.

przez **stopro.** » 2012-04-04, 16:27

dray napisał(a):i czy silnik nie padnie klientowi 5 minut po zakupie.

No właśnie, a po świętach będę już oficjalnie posiadał DG w tym zakresie bo US się na mnie denerwuje a więc wtedy w takim przypadku będę miał problemy :D

Wiadomo o co chodzi. Temat stworzyłem po rozmowie z tym gościem od elektroniki samochodowej. Zawsze sprawdzam stan faktyczny. Przebieg to cyferki. Może być 150 000 z trzema wymianami oleju i wg. mnie będzie gorszy niż 250 000 z 15 wymianami oleju i sprawnym serwisem. Po prostu mam takiego klienta na chwilę obecną, który chce używane i nowe w jednym

przez **jick** » 2012-04-04, 18:35

stopro. napisał(a):Nie chcę komuś wciskać czegoś innego, niż ktoś chciał. I chyba to mój główny atut, dzięki któremu jakoś to wychodzi.

To może ja ci zlecę poszukanie samochodu?

tylko trochę większego niż BMW

przez **stopro.** » 2012-04-04, 19:46

jick, jak coś zapraszam na PW. Po świętach się wybieram bo już mam zamówienie.

przez **rexman** » 2012-04-04, 23:25

Kupując samochód, zaopatrzył bym się raczej w porządny czujnik pomiaru grubości lakieru...

A co do przebiegu samochodu... swego czasu temat ten był wałkowany. Wyszło na to, że dywaniki, wykładzina, kierownica, gałka od biegów, fotele, więcej powiedzą niż stan licznika.

przez **ishi** » 2012-04-04, 23:32

Można się chyba tez przyjżeć licznikowi motogodzin w sterowniku silnika. Jak ktoś to przeoczy to powinna być znaczna rozbieżność

przez **klaku007** » 2012-04-05, 06:52

Jak ktoś sie na tym zna i ma sprzet to wszystko cofnie. Fajnie jest np w USA i Kanadzie bo tam co przeglad, sprzedaz auta itp jest spisywany stan licznika niezaleznie od tego czy w aso czy nie i takie informacje mozna uzyskac np dzieki AUTOcheck lub CARFAX. Tylko ze 90% sprowadzonych to auta po wypadkowe i tutaj równiez firmy ubezpieczeniowe robia zdjecia i sa dostepne w internecie.

przez **arkosky** » 2012-04-05, 16:57

klaku007 napisał(a):Jak ktoś sie na tym zna i ma sprzet to wszystko cofnie. Fajnie jest np w USA i Kanadzie bo tam co przeglad, sprzedaz auta itp jest spisywany stan licznika niezaleznie od tego czy w aso czy nie i takie informacje mozna uzyskac np dzieki AUTOcheck lub CARFAX. Tylko ze 90% sprowadzonych to auta po wypadkowe i tutaj równiez firmy ubezpieczeniowe robia zdjecia i sa dostepne w internecie.

Na to też jest sposób, zobacz strone wcześniej

dray napisał(a):Nawet historia serwisowa nic nie gwarantuje. Bo są przypadki cofania licznika przed każdą wizytą w ASO (np. o połowę). Dzięki temu taki 4 letni X5 czy X6 ma pełną historię i udokumentowany przebieg 200,000 zamiast 400,000. Jak to wpływa na wartość samochodu nikomu nie trzeba tłumaczyć.

przez **Faraon** » 2012-04-05, 18:08

dray napisał(a):Nawet historia serwisowa nic nie gwarantuje. Bo są przypadki cofania licznika przed każdą wizytą w ASO (np. o połowę). Dzięki temu taki 4 letni X5 czy X6 ma pełną historię i udokumentowany przebieg 200,000 zamiast 400,000. Jak to wpływa na wartość samochodu nikomu nie trzeba tłumaczyć.

Jesli znasz jakies konkretne przypadki, relacje z takich dzialan to chetnie poczytam.
Moze sa gdzies na swiecie takie sprytne ulomy zeby sie w to bawic.
Ulomy bo nikt normalny tego nie robi (zwlaszcza jesli potrafi sie drobic nowego X5 czy X6)
A sprytne ze potrafi to ogarnac i zatrzec slady takiego dzialania.(placenie za taka usluge nie wchodzi w gre bo sie raczej nie oplaca)
A do tego ma chec, czas i mozliwosci na takie zabawy.
Nie wiem tez w jakim kraju sie to praktykuje bo np we Francji kazdy kontakt dowolnego fachowca z samochodem owocuje wpisem do faktury o stanie licznika.
:suchy:

.....Jade zdjac zimowki trzeba cofnac licznik :mur:

przez **dray** » 2012-04-05, 20:00

Mam Ci podać adres człowieka? Nie bądź śmieszny.

Faraon napisał(a):Nie wiem tez w jakim kraju sie to praktykuje bo np we Francji kazdy kontakt dowolnego fachowca z samochodem owocuje wpisem do faktury o stanie licznika.

To dzięki temu auta z Francji to praktycznie same "igiełki"? :hyhy:

przez **sivy** » 2012-04-05, 20:30

Przecież "francuzy" to fleje... kilkadziesiąt km ode mnie mamy "zagłębie francuzów" - niedbaluchy i tyle... 8)

przez **Faraon** » 2012-04-05, 22:44

dray, sivy, nie wiem czy igielki czy fleje i mozliwe ze nie dbaja o samochody jak niemcy ale co to ma wspolnego z tematem??? :dobani:

dray napisał(a):Mam Ci podać adres człowieka? Nie bądź śmieszny.

Przeczytaj jeszcze raz

Jesli znasz nazwisko czy adres mozesz go zachowac dla siebie, mnie zainteresowala jedynie ....Twoja historia.
Malo prawdobodobna ale, coz ziemia ma roznych lokatorow :mur:

przez **stopro.** » 2012-04-06, 11:48

rexman napisał(a):Kupując samochód, zaopatrzył bym się raczej w porządny czujnik pomiaru grubości lakieru...

No proszę Cię... Chyba na oko nie da się tego stwierdzić...

rexman napisał(a):Wyszło na to, że dywaniki, wykładzina, kierownica, gałka od biegów, fotele, więcej powiedzą niż stan licznika.

Kilka ojro i mamy dobry czysty zestaw. Przy aucie gdzie może być warte 20- 30 tys więcej z niskim przebiegiem ludzie bez problemu pare Euro wydają.

klaku007 napisał(a):. Fajnie jest np w USA i Kanadzie bo tam co przeglad, sprzedaz auta itp jest spisywany stan licznika niezaleznie od tego czy w aso czy nie i takie informacje mozna uzyskac np dzieki AUTOcheck lub CARFAX.

W UK jest to samo.

Wszystko co chciałem dowiedziałem się. Dziękuje za podpowiedzi. Temat do zamknięcia.

przez **rexman** » 2012-04-06, 23:31

stopro. napisał(a):
rexman napisał(a):Kupując samochód, zaopatrzył bym się raczej w porządny czujnik pomiaru grubości lakieru...

No proszę Cię... Chyba na oko nie da się tego stwierdzić...
rexman napisał(a):Wyszło na to, że dywaniki, wykładzina, kierownica, gałka od biegów, fotele, więcej powiedzą niż stan licznika.

Kilka ojro i mamy dobry czysty zestaw. Przy aucie gdzie może być warte 20- 30 tys więcej z niskim przebiegiem ludzie bez problemu pare Euro wydają.

klaku007 napisał(a):. Fajnie jest np w USA i Kanadzie bo tam co przeglad, sprzedaz auta itp jest spisywany stan licznika niezaleznie od tego czy w aso czy nie i takie informacje mozna uzyskac np dzieki AUTOcheck lub CARFAX.

W UK jest to samo.

Wszystko co chciałem dowiedziałem się. Dziękuje za podpowiedzi. Temat do zamknięcia.

Widzę, że kolega więcej wie, niż my razem do kupy wzięci. A temat nie do zamknięcia, tylko do usunięcia.

przez **stopro.** » 2012-04-07, 10:41

rexman napisał(a): Widzę, że kolega więcej wie, niż my razem do kupy wzięci. A temat nie do zamknięcia, tylko do usunięcia.

Tak wiem już wszystko co chciałem, ponieważ kolega dray udzielił sensownej odpowiedzi na postawione przeze mnie pytanie, której oczekiwałem. Padło pytanie, padła konkretna odpowiedź. I tyle.
pozdrawiam

Sprawdzenie faktycznego przebiegu

Kto przegląda forum